czwartek, 4 grudnia 2014

Rozdział 9.

Właśnie dzisiaj jest wtorek.
Właśnie ten wtorek.
Właśnie dzisiaj miało się to stać.
Właśnie dzisiaj miał z nią zerwać.
Właśnie od dzisiaj Lou miał być tylko i wyłącznie mój.
Właśnie dzisiaj wszystko się.. zmieniło. 
Po czwartej lekcji poszedłem do łazienki,  wszedłem do jeden z trzech niebieskich kabin, kiedy załatwiłem swoją potrzebę i miałem wyjść, usłyszałem dwa dobrze mi znane głosy.
-Kochanie po co tu przyszliśmy?
-El, muszę ci coś powiedzieć,  Ja..-zaciął się.
Powinienem wyjść? Czy zostać i posłuchać?  Pytałem sam siebie i wybrałem tą drugą opcje, stojąc pośrodku ciasnego pomieszczenia.
-Louis? O co chodzi?
-Chodzi o to, że.. to koniec Eleanor.
-Co!? Koniec czego? Chyba nie mówisz poważnie!
-Mówię całkowicie poważnie!  Nie kocham cię przykro mi.
-Jak ma na imię?
-Kto?
-Kto? Ta suka! Może Elena? Albo Hannah!
-Co? Nie, oszalałaś!?
-Widzę jak na ciebie patrzy! Leci na ciebie!
-Ale ja na nią nie!
-Jasne- prychnęła.
-Żadna z nich nie jej powodem naszego rozstania. Nie kocham cię to jest powód.
-Fajnie. No po prostu zajebiście! Pieprzysz mnie, a trzy dni później ze mną zrywasz! Znakomicie!
-Chyba cię..
-Wiesz co Tomlonson nienawidzę cię! Pierdol się! Jeszcze nikt mnie w taki sposób nie potraktował!
-Niby jak? Ah tak no przecież.. nikt nigdy z tobą nie zerwał sama to robiłaś kiedy ci się znudził i brałaś się za następnego.
-W kiblu szkolnym!? Wal się! - usłyszałem trzaśnięcie drzwi.
Wdech wydech. Wdech wydech. Pierdolony Tommo tak ze mną pogrywał?
Wyszedłem i udałem się w stronę wyjścia.  Zerknąłem na niego stał oparty o umywalkę ze spuszczoną głową. Chwyciłem za klamkę.
-Hazz? - kurwa.- Słyszałeś?
-A jakbym mógł nie słyszeć.
-----------
Hej.
Wstawiam taki mały kawałek co do następnego rozdziału. Bardziej można to nazwać zwiastunem alee mniejsza z tym.
Do niedzieli dodam następny rozdział:)
Miłego dnia!
Kocham Was, wiecie? :* ♡

3 komentarze:

Unknown pisze...

Zabije Cie Monika!
Dawaj dalej bo nie mogę się doczekać co się dalej stanie! <3

Unknown pisze...

ucinasz w najlepszym momencie -.- nie mogę doczekać się następnego :DD

Krystyna pisze...

Jest poniedziałek, a miało być przed niedzielą. ;/ no halo tu się ludzie niecierpliwią ;////